- Umiesz oswajać stwory? - spytała się mnie Aya, jednocześnie patrząc z ciekawością na Oro. Ten za to napuszył się. Zupełnie jakby pozował specjalnie dla niej.
- Mam jakiś tam punkt do oswajania, ale akurat Oro "dostałam" razem z moją rasą, Zwierzokształtnymi. - wyjaśniłam jej. Dziewczyna tylko pokiwała głową.
- Możesz na maxa udoskonalić sobie tą umiejętność i potem za kasę oswajać dzikie stwory. - podpowiedziała.
- Niby tak, ale chyba pójdę bardziej w wykrywanie. Wiesz jak to jest, wykrywacze zawsze mają wzięcie, jeśli chodzi o mmorpg. - uśmiechnęłam się do niej.
- Skąd to wiesz?
- Że wykrywacze mają wzięcie? To była ulubiona rola mojego brata. Ciągle przedstawiał mi plusy tej kariery i no cóż, zdecydowałam się pójść w jego ślady. A ty? Gdzie nauczyłaś się tyle o grach? -Aya wzruszyła ramionami.
- Z własnego doświadczenia. Grałam już w ponad 10 różnych gier i łącznie spędziłam 30 tys. godzin w tym świecie. - wyjaśniła, a ja wykrztusiłam ciche "wow".
- Nie martw się, mnie też nie ciągnie z powrotem do realu. Wolę ten świat. - powiedziałam po chwili ciszy. - Jak wygląda twoje prawdziwe życie?
- Źle. - powiedziała szybko, niemal bez zastanowienia. - A twoje?
- Jak ty mi opowiesz o swoim, ja opowiem ci o moim, zgoda? - wysłałam jej niewinne spojrzenie.
<Aya?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz